Miesięczne archiwum: luty 2015

Basia o Vedic Art

Malować nie umiem od dziecka, szkolne zajęcia plastyczne tylko umocniły
mnie w tym przekonaniu. Lata później trafiłam na kurs Vedic Art prowadzony przez
Natalię. To był szczególny moment w moim życiu, gdy musiałam dać sobie
radę z trudnymi emocjami: lękiem związanym z chorobą, odrzuceniem przez
przyjaciół, odrzuceniem przez wybranego mężczyznę. Malowanie nie było
jedynym moim sposobem na budowanie siły. Ale skupienie na sobie, jakiego
vedic wymaga, pomogło mi wyciszyć umysł i uwolnić trudne emocje.
Największym przełomem były dla mnie zajęcia, w trakcie których
przemalowywaliśmy swoje własne skończone obrazy. Wtedy dotarło do mnie, że
żaden obraz nie jest ostateczny: w każdej chwili można do niego wrócić,
coś w nim zmienić, poprawić, albo po prostu zamalować na czarno. Albo
biało. Tak samo można zmieniać swoje życie.
Natalio, bardzo Ci dziękuję za Twój czas, energię i uwagę. Dziękuję, że
stworzyłaś to fantastyczne, pełne kolorów miejsce i na zajęciach dałaś mi
przestrzeń, żebym mogła zająć się tylko sobą.
Vedic pomógł mi wstać z klęczek 🙂 Poza tym to ogromna frajda i czysta
zmysłowa przyjemność tak rozsmarowywać farby placami na białym płótnie 🙂