Rozmawiając z Wami zauważam coś, co również mnie ostatnio dotyczy. Odnoszę, wrażenie, że co chwilę słyszę takie zwroty, jak: „bądź w tu i teraz”, „działaj”, „wszystko jest energią” i tak dalej. W moim subiektywnym odczuciu często nadużywa się tych słów, stąd doświadczam habituacji na takie hasła.
Jednak warto pamiętać, o zawsze występujących dwóch stronach medalu. Zajmiemy się zaraz jasną stroną zjawiska, które nazywamy „uważnością”.
Dlaczego, jako drugą wskazówkę wybrałam uważność?
Bycie uważnym sprzyja rozwojowi kreatywności, ponieważ dzięki uwadze bardziej poznajemy i rozumiemy siebie. Praktykowanie uważności (mindfulness) dla mnie jest po prostu „byciem”, „obecnym obserwowaniem” otaczającej rzeczywistości i jej filtrowaniem. Mówiąc w sposób ogólny stan uważności postrzegam jako przeciwieństwo bezrefleksyjnego przyjmowania olbrzymiej ilości różnorodnych bodźców i informacji.
„W uważności nie chodzi o to, żeby dostać się gdzie indziej.”
Jon Kabat – Zinn
W wąskim ujęciu istotą uważności jest akceptacja faktu, że różne myśli do nas przychodzą i odchodzą. Czasem szybciej, czasem później. Obserwując siebie dostrzegam, jak ważna jest akceptacja. Jest to czasami bardzo trudne. Jednakże, jak pisałam jakiś czas temu, o „Boksowaniu naszym codziennym” staram się dostrzegać sytuacje kiedy, to za pomocą różnych możliwych metod próbuję zmieniać obraz rzeczywistości. I właśnie dzięki świadomemu praktykowaniu uważności można wyłapać negatywne schematy myślenia, które nas wciągają w swój spiralny wir.
„Uważność uczy, że myśli to tylko myśli – wydarzenia dziejące się w umyśle. Często są cenne, ale one to nie „Ty” i „Nie” rzeczywistość. Dlatego nie powinniśmy siebie karać za nasze myśli, za to jak myślimy. te myśli często są iluzjami, w które zaczynamy tak wierzyć, że stają się naszą prawdą.
Jak praktywkować uważność?
–obserwuj swoje myśli, jak obserwator, przestań się z nimi utożsamiać i je oceniać
-postaraj się nie roztrząsać spraw
–medytując/wyciszając się nauczysz się dostrzegać moment kiedy pojawiają się poszczególne myśli
–akceptacja pojawiających się myśli sprawia, że zapobiegasz uruchomieniu się w umyśle automatycznych systemów unikania
-zacznij od małych kroków np. zrób sobie pół dnia uwagi/dzień uwagi
-licz oddechy
-praktykuj ćwiczenia rozluźniające
–myj naczynia dla samego zmywania, a nie dla ich umycia
-polub ciszę, delektuj się nią
-zacznij praktykować skanowanie ciała
–koloruj kolorowanki
„Ucieczką człowieka jest umysł; ucieczką umysłu jest uważność.”
Budda
Pisząc o uważności korzystałam z poniższych pozycji, plus „Cud Uważności”. Jednocześnie polecam je dla zainteresowanych zgłębieniem tematu.
Pamiętaj każda próba jest sukcesem:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi refleksjami, doświadczeniami.
Już za tydzień, kolejna wskazówka i pigułka praktycznych informacji.