Obudziłam się tradycyjnie o 5.00, popatrzyłam za okno. Widok chmur w pierwszej chwili wywołał u mnie niepokój, po chwili pomyślałam jednak, że będzie piękny dzień. I tak też się stało. Siła myślenia to jest to. Byłam u Moniki dostałam od jej Męża i Syna przepiękny obraz. Niesamowite pierwszy raz dostałam obraz od dwóch mężczyzn, będących autorami obrazu pt. „Kwiatowe tornado”. Jutro postaram się zrobić jemu zdjęcie.
Po południu kontynuowałam malowanie obrazu, którego poszczególne etapy możecie obserwować w zakładce warsztat. Jest to obraz, malowany z intencją dla jednej z wrocławskich firm. Nie jestem pewna, czy zdjęcie odzwierciedla jego rzeczywiste wymiary, nie pamiętam ich, ale powiem jedno jest ogromny. Coraz lepiej z nim się czuję, zaczynam odczuwać jego głębię.